
Słowo „dieta” wywołuje wiele emocji. Kiedy pytam swoich Pacjentów z czym kojarzy im się bycie na diecie to odpowiadają, że z „jedzeniem sałatek”, „byciem głodnym”, „jedzeniem warzyw”, „zrezygnowaniem ze słodyczy” i wiele, wiele innych podobnych przemyśleń.
A dieta to po prostu sposób odżywiania się. Kiedy jest zdrowy to dostarczamy sobie wtedy do organizmu wszystkich niezbędnych składników odżywczych (białko, węglowodany i tłuszcze), witamin i składników mineralnych. Kiedy jednak przeważają w niej wysoko przetworzone produkty, jest w niej duża ilość soli czy cukru oraz utwardzanych tłuszczy to możemy mówić tu o źle zbilansowanej i niezdrowej diecie.
Jak więc zamienić błędne przekonania o diecie i przestać myśleć o niej jak o katordze, głodzie i wielkich wyrzeczeniach? Należy uzmysłowić sobie, że zmiana odżywiania na zdrowsze i pełnowartościowe to inwestycja w zdrowie, a więc w nasze samopoczucie i długość życia. Poniżej przedstawiłam Ci kilka punktów i wyjaśnienie dlaczego nie są one prawdziwe.
- Na diecie jest się ciągle głodnym– to nie jest prawda! Jeśli jesteś ciągle głodny to znaczy, że Twój jadłospis jest źle skomponowany, zawiera zbyt mało kalorii.
- Nie można jeść słodyczy– to również nie jest prawda! Słodycze dostarczają często więcej kalorii i są źródłem cukrów i nasyconych tłuszczy. Jednak umówmy się- kto ich nie lubi? Dlatego lepiej jest stosować zasadę 80:20. 80% naszej diety stanowi zdrowa baza, która dostarcza nam wszystkiego co potrzebne, a 20% naszej diety to produkty rekreacyjne do których zaliczają się m.in. słodycze.
- Dietę trzeba trzymać w 100%- szczerze? chyba tylko ludzie ze stalową silną wolą są w stanie utrzymać restrykcyjne i zdrowe zasady odżywiania przez cały swój czas. Jeden batonik, ciasto z babcią, chipsy przed okresem nie zniszczą Twojego efektu.
- Jak będę szczupła to moje życie się zmieni na lepsze– to niestety też nie jest prawda. Utrata kilogramów nie wpływa magicznie na to co dzieje się w Twoim życiu. Możesz zyskać pewności siebie, będziesz czuła się ze sobą lepiej. Jednak wierz mi, że bez Twoich działań sama utrata nadmiernych kilogramów nie obróci Twojego życia o 180 stopni
- Na diecie muszę chodzić na siłownię– nie musisz. Najważniejsze jest aby robić to co się lubi. Aktywność fizyczna ma sprawiać przyjemność, cieszyć cię. A nie być koszmarem sennym. Więc jeśli lubisz siłownię to super, ale jeśli wolisz bieganie, spacerowanie, pływanie czy taniec to zdecydowanie podnoszenia ciężarów nie będzie Twoją bajką.